Odwiedzający Uczelnię w piątek 11 kwietnia odbyli "wehikułem czasu" metaforyczną podróż od przedpołudniowych nowoczesnych technologii, spotkań z muzyką w laboratorium i innych efektownych doświadczeń fizycznych i chemicznych do popołudniowej wizyty w osadzie rycerskiej i na średniowiecznym jarmarku.
Po uroczystym otwarciu Festiwalu dokonanym przez Prorektora ds. organizacji i rozwoju Uczelni w obecności Prezydenta Miasta Piły oraz Starosty Pilskiego - Partnerów przedsięwzięcia - Goście Festiwalu mogli m.in. przemówić helem, stłuc "szklane" róże powstałe po zanurzeniu w ciekłym azocie, poznać tajniki klasycznego masażu, zbadać tkankę tłuszczową i pojemność płuc, a także bezpłatnie sprawdzić samochód na stacji diagnostycznej.
Wielbiciele wschodnich sztuk walki mogli obejrzeć pokazy, przygotowane przez Pilskie Centrum Aikido, a ci najodważniejsi - zmierzyć się na macie z mistrzem.
"Gwoździem programu" tegorocznego Festiwalu Nauki były jednak popołudniowe spektakle, które stały się atrakcyjną lekcją historii średniowiecznego oręża i obyczajowości.
Byliśmy zatem świadkami potyczek i walk wojów z Grupy Historycznej "Acies Curialis", która wzbudziła entuzjazm wśród zebranych swoją barwnością i energią, a także wielkim profesjonalizmem snutych w trakcie widowiska opowieści, strojów wykonanych z dbałością o zachowanie wierności epoce, pokazów walk i rzemiosł. Nic jednak dziwnego- Grupa posiada wsparcie merytoryczne historyków - pracowników akademickich UAM w Poznaniu.
Publiczność chętnie włączała się także do zabaw i konkursów organizowanych przez wojów. Szczególną wesołość wzbudził "pijany kołek" - zabawa polegająca na "mordowaniu" kapusty, z którą zmierzył się m.in. Przewodniczący Samorządu Studenckiego - Wojtek Brożyna, dostarczając sobie i zgromadzonym wiele uciechy.
Średniowieczną część zakończył występ kuglarzy z Teatru "Gry i Ludzie", którzy mimo przejmującego chłodu, przedstawili zebranym spektakl, odtwarzający atmosferę widowisk jarmarcznych. Widzowie mogli podziwiać popisy dmuchacza ogniem, żonglerów i akrobatów, wszystko okraszone pieśniami i melodiami z epoki.
Sama fabuła przedstawienia była inspirowana powieścią Wacława Berenta "Żywe kamienie", oddającej obraz życia wędrownych artystów, których widowiska wnosiły radość i śmiech w posępne mury średniowiecznych miast. Plac Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Stanisława Staszica w Pile w to zimne i pochmurne popołudnie zdawał się zatem najlepszym tłem dla tego spektaklu...
Dla jeszcze bardziej spragnionych rozmaitych doznań "Taverna Toscana" przygotowała wielki kocioł zupy rycerskiej. Wrażenie robi informacja, że w ciągu 4 godzin zniknęło 1500 bułek oraz ... 500 litrów pysznej zupy!
Przed nami kolejne festiwale nauki. Wierzymy, że będą co najmniej tak udane, jak tegoroczny. Do zobaczenia za rok!
UWAGA! Niniejsza strona wykorzystuje pliki cookies. Cookies wykorzystywane są do prawidłowego funkcjonowania strony oraz w celach statystycznych. Pozostając na stronie godzisz się na ich zapisywanie w Twojej przeglądarce.
Po więcej szczegółów odwiedź naszą "Politykę prywatności"